Pomorze na samym dnie piekła - rozmowa z prof. Bogdanem Chrzanowskim 1

Pomorze na samym dnie piekła – rozmowa z prof. Bogdanem Chrzanowskim

Na Pomorzu w 1939 roku zamordowano 30 tys. ludzi, kilkukrotnie więcej niż w innych regionach Polski.

Jak zachowywali się Rosjanie na Pomorzu w 1945 roku?

Oglądał Pan „Pułkownika Kwiatkowskiego”?

Tak.

To wie Pan, jak się zachowywali. Rabowali, gwałcili, mordowali, wywozili na wschód. To, że były to tereny uważane przez Rosjan „za niemieckie” miało tutaj pewne znaczenie. Oni mówili do Polaków wprost: „Wy przez 20 lat nie zdołaliście spolonizować tych ziem, my to zrobimy w 20 dni.”
Po wojnie zdarzały się sytuacje, że członków polskiego podziemia na Pomorzu przesłuchiwał Jan Kaszubowski – gestapowiec na usługach Rosjan. Jeden z polskich żołnierzy opowiadał mi po wielu latach, że za „Szare Szeregi” siedział za Niemców 2 lata w Stutthofie i 9 lat za Rosjan w Workucie. Dopiero w 1954 roku wrócił do Polski.

Co według Pana, jeżeli chodzi o historię wojenną na Pomorzu, trzeba jeszcze odkłamać? Co cały czas nie może przebić się do świadomości Polaków?

Trzeba rzetelnie opowiadać o obronie Westerplatte. Nie tworzyć mitów, pokazywać, że byli to normalni żołnierze, którzy mieli swoje słabości. Którzy chcieli żyć.
Dalej, obrona Helu. Rozpoczęła się 1 września 1939 roku, a 2 października Niemcy zajęli półwysep. Z punktu widzenia wojskowego po kapitulacji Warszawy i zajęcia kraju przez Wehrmacht, nie miała już właściwie żadnego znaczenia. A zaprzestania działań domagali się też niektórzy mieszkańcy Helu. Ale trzeba ich zrozumieć – ataki były z lądu, morza i powietrza. To nie był brak patriotyzmu ze strony tych mieszkańców.
Kolejna sprawa to walka z mitami, że polska konspiracja wysadzała tutaj setki pociągów, że każdego dnia trwały tutaj wielkie działania dywersyjne. To jakieś nieporozumienie.
I jest jeszcze sprawa akcji Gestapo przeciwko polskiemu podziemiu. Trzeba pamiętać, że była to sprawnie działająca policja polityczna, a nie tylko katujący swe ofiary sadyści. Praca operacyjna Gestapo była na wysokim poziomie. Istnieją dowody na to, że polskie podziemie na Pomorzu było przez nią doskonale rozpracowane, nie brakowało Polaków, którzy byli na usługach Gestapo.

Jakie są według Pana nazwiska pomorskich działaczy politycznych i żołnierzy (z okresu wojny), które każdy kto interesuje się historią, powinien znać?

Na pewno trzeba wymienić majora Józefa Ratajczaka, pułkownika Jana Pałubickiego, kapitana/pułkownika Józefa Chylińskiego, szefa sztabu, który całą wojnę spędził na Pomorzu. Jest Józef Gruss, Franciszek Bendig, Irena Jagielska, łączniczka Okręgu AK, Marian Górski, Leszek Biały, zamordowany przez UB w 1945 roku. Długo można wymieniać. A przecież koniecznie trzeba wspomnieć jeszcze o Antonim Antczaku i o Józefie Lipskim, zamordowanym później przez UB. Lista jest naprawdę bardzo długa…

Źródło: histmag.org

foto: Lukasz KaminskiKPRP UWAGA!!! Zdjęcia pochodzące z oficjalnego serwisu fotograficznego Kancelarii Prezydenta RP mogą być wykorzystywane jedynie w celu ilustrowania materiałów, dotyczących działań Prezydenta RP. Jakakolwiek ingerencja w integralność zdjęcia - w tym kadrowanie czy obróbka graficzna - jest niedozwolona. Wszelkie wykorzystywanie zdjęć pochodzących z oficjalnego serwisu fotograficznego Kancelarii Prezydenta RP w celach komercyjnych lub w materiałach o charakterze politycznym jest zabronione. Publikacja lub kontekst wykorzystania zdjęcia nie może naruszać dobrego imienia Rzeczpospolitej Polskiej, Prezydenta RP, Jego Rodziny i Kancelarii Prezydenta. Publikujący zdjęcia zobowiązuje się do podpisania ich autora oraz źródła ich pochodzenia.
foto: Lukasz KaminskiKPRP

Prof. dr hab. Bogdan Chrzanowski (ur. 1950) – Historyk, politolog, muzealnik. Jest prodziekanem Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, Sekretarzem Rady Naukowej Instytutu Bałtyckiego oraz Przewodniczącym Rady Powierniczej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Specjalizuje się w historii konspiracji niepodległościowej na Pomorzu Gdańskim w czasie i krótko po zakończeniu II wojny światowej, współtwórca książki: „Polska Podziemna na Pomorzu 1939-1945”.

Piotr Olejarczyk – trójmiejski dziennikarz i pasjonat historii XIX i XX wieku. Ceni dokonania przedstawicieli austriackiej szkoły ekonomii. Ma polityczną słabość do retoryki Rona Paula, a kiedyś (znaną mu tylko z książek i archiwalnych nagrań) retoryką Ronalda Reagana i Margaret Thatcher. Zaczytuje się wszelkimi książkami o Powstaniu Warszawskim, polskim Państwie Podziemnym, XX-wiecznej Rosji (tej sowieckiej, jak i współczesnej), Ameryce i Japonii (też XIX-wiecznej). Muzycznie wciąż zauroczony Interpolem. Sportowo – od 20 lat ligą NBA, a właściwie jedną drużyną z Arizony.

Tekst opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0
Polska, http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/legalcode .
Tekst pierwotny (data publikacji 09.07.2013):
http://histmag.org/Pomorze-na-samym-dnie-piekla-rozmowa-z-prof.-Bogdanem-Chrzanowskim-8133

 

Przeczytaj również artykuł o II wojnie światowej na Kaszubach.

Strony:Poprzednia stona 1 2 3 4