Marzy ci się wyprawa do Nepalu, Indii, Gruzji lub Armenii? Miejsca – kameralne biuro podróży zorganizuje wyjazd dokładnie dopasowany do twoich potrzeb.
Pytamy założycielki Miejsc, skąd czerpią inspiracje i jak wyglądają ich autorskie wyprawy.
Skąd pomysł na Miejsca – kameralne biuro podróży?
Iwona Szelezińska: Dla jednych ważna jest sama droga, dla innych to, co znajduje się u jej kresu. Nam zawsze bliskie było konsekwentne podążanie przed siebie i doświadczanie wszystkiego, co nas w tym czasie spotyka. Najbardziej wolne czujemy się w podróży, bez planu, bez konkretnych oczekiwań, bez limitów czasowych, a w zasadzie tak było dawniej, bo podczas drogi bez celu trafiłyśmy do miejsc, które związały nas ze sobą na zawsze i stały się celem samym w sobie. Nie potrafimy przestać do nich wracać.
Beata Rowińska: Przez ostatnich kilkanaście lat obie pracujemy prowadząc grupy po dobrze nam znanych obszarach, gdzie czujemy się swobodnie, bezpiecznie, u siebie. Nasze biuro podróży, które nazwałyśmy Miejsca, powstało nie tylko z potrzeby zbliżenia się do nich jeszcze bardziej, ale też z chęci wymiany doświadczeń z innymi ludźmi.
Zajrzyj na stronę Miejsc – kameralnego biura podróży: www.miejsca.net.pl
Dokąd podróżujecie?
Beata Rowińska: Jeździmy przede wszystkim do Azji Południowej i na Kaukaz. Indie i Nepal, to kraje najlepiej nam znane, których kulturowa i religijna różnorodność nie przestaje nas fascynować. Nie boimy się intensywności doznać wynikających z kontaktu z nimi, wręcz przeciwnie, wciąż czujemy głód poznawczy i wielką tęsknotę, gdy na moment musimy je opuścić. Od jakiegoś czasu na liście szczególnych dla nas miejsc znalazła się Gruzja i Armenia, ujmując swoim pięknem, umiłowaniem wolności oraz niezwykłą żywotnością i otwartością swoich mieszkańców. Bardzo bliska jest nam również Turcja, gdzie zaczęła się nasza przygoda z turystyką, tam też się spotkałyśmy, i która stała się dla nas pierwszym wyjazdowym domem. Jej nieprzebrane bogactwo cywilizacyjne, o ile wyjedzie się poza nadmorski kurort, można badać w nieskończoność.
Iwona Szelezińska: Nie chcemy zamykać się na inne światy, dlatego przygotowujemy nowe autorskie trasy, także z czasem nasza oferta będzie coraz bogatsza. Same tworzymy, opracowujemy i pilotujemy wycieczki.
Praca w dużych biurach podróży wam nie wystarczała?
Iwona Szelezińska: Wiele lat współpracy z biurami turystyki masowej dało nam możliwość zyskania szerszego spojrzenia na zorganizowane wyjazdy. Świadome podróżowanie wymaga otwartości na odmienną kulturę i jej ludzi, szacunek do innego świata i panującego w nim porządku, żeby wyrobić w sobie taką postawę potrzebny jest czas, chwila zatrzymania – na obserwację, zaistnienie kontaktu, nawiązanie relacji. Dlatego chcemy podróżować niespiesznie, w kameralnych grupach, w warunkach na tyle komfortowych, by nic nie ograniczało naszych możliwości poznawczych. Staramy się, żeby zaproponowane przez nas trasy były dopracowane pod kątem logistyki, standardu środków transportu i zakwaterowania, a do współpracy w kraju docelowym dobieramy kompetentnych i zaufanych ludzi. Nasze programy są zrównoważone pod względem intensywności i różnorodności atrakcji, poza zwiedzaniem jest w nich czas na inną formę aktywności: spacer po mieście, przejażdżkę rowerową, trekking w górach, kąpiel w morzu, czy biesiadę przy suto zastawionym stole.
Powiedzmy, że chcę zabrać moją partnerkę na niepowtarzalną wyprawę do Indii. Zorganizujecie nam taką wycieczkę?
Beata Rowińska: Z przyjemnością! Oprócz wyjazdów grupowych organizujemy również wyprawy na indywidualne zlecenie. Zdajemy sobie sprawę, że niektórym marzą się wakacje wyłącznie w gronie bliskich sobie osób, z rodziną bądź przyjaciółmi, a nie zawsze mają czas i możliwości, żeby zorganizować podróż samodzielnie. Jesteśmy do dyspozycji, z chęcią dzielimy się swoją wiedzą i pomysłami, by wspólnie zaplanować w pełni dedykowaną podróż, z uwagą na indywidualne zainteresowania i potrzeby. W ramach takich wyjazdów w grę wchodzą również wypady firmowe czy tematyczne, np. ukierunkowane na jogę, ajurwedę, trekking i inne aktywności.
Weźmy na przykład wyprawę do Nepalu. Jak ona wygląda w praktyce? Jak spędzają tam czas wasi klienci?
Iwona Szelezińska: Najważniejszą częścią naszej oferty jest program, a że jeździmy tylko do miejsc dobrze nam znanych, gdzie spędziłyśmy sporo czasu, jest on wynikiem wielu lat obserwacji, zbierania doświadczeń, również pracy w terenie. Zależy nam na tym, by pokazać najważniejsze, czy charakterystyczne dla danego regionu miejsca i zjawiska, żeby klient w ramach podróży z nami miał okazję zapoznać się z dziedzictwem kulturowym kraju. Ale nie tylko. Chcemy też odejść od utartej turystycznej ścieżki, nie skupiamy się więc wyłącznie na najbardziej popularnych zabytkach, szukamy nowych lokalizacji, inspirujących spotkań z odmienną kulturą. Staramy się wyważyć te dwa aspekty podróżowania.
Beata Rowińska: W Nepalu jest to wyjątkowo łatwe, gdyż życie toczy się tutaj na ulicy. To tradycyjne społeczeństwo, mocno skupione na wątkach religijnych, co chwilę albo trwają przygotowania do jakiegoś święta, albo mają miejsce główne celebracje. Można z łatwością stać się ich uczestnikiem. Nepal stwarza masę możliwości, żeby doświadczać go w nieoczekiwany i niezwykle przyjemny sposób. Jest pełen muzyki, uśmiechu, dobrego jedzenia.
Iwona Szelezińska: Każdy wyjazd jest inny. Czasami trasa biegnie himalajskimi szlakami – trekking. Czasami poprzez zabytki newarskich miast – Dolina Katmandu, czy obfitą zieleń ryżowych pól – Nizina Terai. Jest czas na zachwyt, oderwanie się od codziennych spraw, ruch na świeżym powietrzu, odpoczynek.
Gdzie śpicie, jakimi środkami transportu podróżujecie, tam – na miejscu?
Beata Rowińska: Podczas wędrówek towarzyszy nam przewodnik lokalny, śpimy w sprawdzonych, kameralnych i czystych hotelach (najczęściej o standardzie 3*), korzystamy z zorganizowanego transportu (van, czy minibus, w zależności od wielkości grupy). W cenę wyjazdu wliczone są również posiłki (jak w programie) i bilety wstępów do zwiedzanych obiektów. Wyjazdy organizujemy przy współpracy z kontrahentem lokalnym, co daje zarówno nam, jak i klientom większe poczucie bezpieczeństwa.
***
Iwona Szelezińska jest również autorką wydanej w zeszłym roku książki „Kopnij piłkę ponad chmury” – zbioru reportaży z Nepalu, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Marginesy. Książka została bardzo dobrze przyjęta przez czytelników i recenzentów. Jest to reporterski portret Nepalu i jego mieszkańców – jak pisze wydawca: Spotkamy tu zmuszane do prostytucji ofiary handlu ludźmi, dzieci odratowane z więzienia, które urodziły się i wychowały za kratkami przy boku osadzonych matek, boginię-dziewicę zatopioną w religijnej tradycji, ludzi gór, dla których linia himalajskich szczytów stanowi granicę horyzontu. To książka o konsekwencjach patriarchatu i nieugiętego konserwatyzmu. A także opowieść o nepalskich kobietach i rodzącej się w nich sile.
Wyprawa do Nepalu, Indii, Armenii, Gruzji – kto za tym stoi?
Przedstawiamy nasze rozmówczynie:
Beata Rowińska
Najlepiej ORIENTuje się na Wschodzie. Absolwentka Studium Stosunków Międzykulturowych na Wydziale Orientalistycznym UW, dosyć mocno uzależniona od podróży i wdzięczna losowi za każdą, która przybliża ją do świata i ludzi. Lubi wracać do znanych sobie MIEJSC, próbując uchwycić puls stale zmieniającego się życia. Od kilkunastu lat regularnie podróżuje i pilotuje wycieczki do Indii, Nepalu i Turcji, a od kilku – również do Gruzji i Armenii. Między wyjazdami zajmuje się planowaniem i organizowaniem kolejnych wycieczek, jogą i zgłębianiem tajników indyjskiej medycyny naturalnej.
Iwona Szelezińska
Absolwentka indologii i animacji kultury na UJ. Do Indii zaczęła wyjeżdżać już w trakcie studiów i od razu dotarła tam na dłuższy, bo dziesięciomiesięczny pobyt. Pracę w turystyce podjęła z potrzeby żywego kontaktu z Azją. Z czasem Indie zawiodły ją do Nepalu, z którym związała się nie tylko poprzez pilotaż, ale również literacko. Nakładem wydawnictwa Marginesy ukazała się jej debiutancka książka „Kopnij piłkę ponad chmury. Reportaże z Nepalu”. Lubi wsłuchiwać się w ludzkie historie, szczególnie takie, które wytrącają z komfortu myślenia stereotypami. Chcąc je usłyszeć, musi zbliżyć się do MIEJSC, gdzie się rozgrywają, co czyni z największą przyjemnością. Od kilkunastu lat pilotuje wycieczki. Wyprawa do Nepalu, Indii czy Turcji – to jej specjalności.