W grudniu nad morze? Oczywiście, że warto 10

W grudniu nad morze? Oczywiście, że warto

Może zamiast kolejnej bajki w zatłoczonym kinie czy wypadu do obleganego aquaparku wyruszyć z dzieciakami na Północne Kaszuby?

Dobra wiadomość – do wiosny coraz bliżej. I choć uwielbiamy zimę oraz jej mroźne oblicza, to jednak z tęsknotą przywołujemy obraz piaszczystych i gorących plaż Bałtyku, jego zielone i strzeliste klify, nadmorską bryzę na spieczonych twarzach. Ach, byle do wiosny. Choć dostępu do morza nikt nam nie ogranicza, to jednak przy obecnej aurze spacer plażą nie zawsze będzie przyjemny. Mamy jednak pewną alternatywę dla stęsknionych polskiego morza. Pomysł na kolejną rodzinną wyprawę, tym bardziej że przed nami świąteczna przerwa od szkolnych zmagań, a tuż za nią dwa tygodnie ferii zimowych. Zatem, kierunek Kaszuby Północne, jakby nie było – wyjazd nad morze.

Swarzewo. Niewielka rybacka miejscowość. Położona 4 km od Pucka oraz 3 km od Władysławowa. Można minąć ją w mgnieniu oka, pędząc w kierunku znanych kurortów, jednak uwagę przykuwa olbrzymi ludzik marynarz, który zachęca do zatrzymania się i sprawdzenia, co to za miejsce. Nas nie trzeba namawiać. Zatrzymujemy się natychmiast. Na plażę niespieszno, tym bardziej, że letnia, słoneczna aura [ta relacja to w sumie wspomnienie z wakacji] przerodziła się w jesienny, deszczowy koszmar… Czy to miejsce będzie w stanie zrekompensować nam brak morskiej kąpieli i zabawy w piasku?

Muzeum Kocham Bałtyk w Swarzewie. Fot. Patrycja Momot/Magazyn Kaszuby
Muzeum Kocham Bałtyk w Swarzewie. Fot. Patrycja Momot/Magazyn Kaszuby

Młodsza część ekipy wręcz oszalała na widok marynarza-olbrzyma z lunetą w ręku. Jest to największy na świecie, pięciometrowy ludzik LEGO. Zachwyt w oczach naszego sześciolatka, maniaka klocków Lego, będziemy pamiętać jeszcze bardzo długo. No i tak jak przypuszczaliśmy, obecność olbrzyma nie jest w tym miejscu bez znaczenia. W Muzeum Kocham Bałtyk, bo tak brzmi nazwa miejsca, które postanowiliśmy zwiedzić, oprócz morza ciekawostek o Bałtyku, można zobaczyć morze klocków LEGO, z których zbudowano niezwykłe ekspozycje. Na przykład powstałe z prawie miliona kloców, specjalnie zaprojektowane kontenerowce, żaglowce, w tym olbrzymiego kutra “Gwiazda Morza”, na którym Generał Haller płynął w swój pierwszy rejs po zaślubinach Polski z morzem. Zbudowana została również trasa kolejowa ze stacją we Władysławowie, a dzieciaki poprzez wciskanie wyznaczonych guzików, mogą wprawiać pociągi w ruch. Uwagę przykuwa również makieta powiatu puckiego, która wyrasta jakby ze ściany. Dla największych fanów budowania, przygotowano specjalne miejsce z klockami, gdzie można samemu popróbować swoich sił i dać upust fantazji.

Muzeum Kocham Bałtyk w Swarzewie. Fot. Patrycja Momot/Magazyn Kaszuby
Muzeum Kocham Bałtyk w Swarzewie. Fot. Patrycja Momot/Magazyn Kaszuby

Muzeum Kocham Bałtyk w Swarzewie, to nie tylko zabawa z klockami Lego, ale przede wszystkim miejsce, gdzie o naszym polskim morzu dowiedzieć się można nieprawdopodobnych rzeczy. Wiedzieliście na przykład, że mamy własną krewetkę bałtycką? Ja byłam zaskoczona, a już totalnie tym, że można ją obejrzeć pod mikroskopem, jak również lasonoga, rogowca bałtyckiego czy małgiewa piaskołaza. Dla zainteresowanych wodnym światem i jego najbliższym otoczeniem przygotowana została cała sala. Zaraz przy wejściu wita ogromna tablica “Małe morze ciekawostek” z dokładną mapą Zatoki Puckiej, która nota bene nazywana jest “małym morzem”. Okazuje się, że Zatoka Pucka jest pełna niespodzianek i niezwykłych miejsc. Na jej dnie odnaleźć można liczne wraki statków i okrętów – niemych już świadków historii. Jednym z takich wraków jest żaglowiec szkoleniowy ZHP Zawisza Czarny, zakupiony w Danii w 1934 roku. Służył harcerzom do czasu wybuchu II wojny światowej. Potem został przemianowany i jako „Schwarze Husar” do 1943r. używany był przez Niemców, którzy ostatecznie go porzucili. W 1949 r. został odholowany i zatopiony na wodach Zatoki Puckiej. Na mapie odnaleźć można też okręty: ORP Delfin, ORP Ślązak, ORP Groźny, ORP Kujawiak, ORP Wicher, holownik Abille, okret Munin, ORP Drewniak, żaglowiec Catharina, U6 oraz miejsce, gdzie rybacy zobaczyli wieloryba. Do lokalizacji dołączone zostały również daty zatopienia, co stanowi praktyczną lekcję historii. Na mapie zaznaczone zostały także ciekawe miejsca na terenie całej Mierzei Helskiej, rezerwaty, latarnie, itp.

Muzeum Kocham Bałtyk w Swarzewie. Fot. Patrycja Momot/Magazyn Kaszuby
Muzeum Kocham Bałtyk w Swarzewie. Fot. Patrycja Momot/Magazyn Kaszuby

Zaraz obok znajduje się wystawa fotograficzna “Zatoka pod wodą”, gdzie uwiecznione zostały “stwory”, których nie podejrzy się z lądu czy z powierzchni wody. Żeby je dostrzec niejednokrotnie trzeba było zanurkować do samego dna.

Muzeum Kocham Bałtyk w Swarzewie. Fot. Patrycja Momot/Magazyn Kaszuby
Muzeum Kocham Bałtyk w Swarzewie. Fot. Patrycja Momot/Magazyn Kaszuby

Dla tych, którzy mają niewyczerpalne pokłady ciekawości, a do tego lubią pograć w gry planszowe, przygotowana została ogromna makieta gry Monopol, oczywiście w wersji nadmorskiej i ekologicznej, która polega na podróży dookoła Zatoki Puckiej i poznawaniu jej niezwykłych walorów.

Na sali można zobaczyć, ale również doświadczyć na własnej skórze, jaki w dotyku jest nadmorski piasek i co się w nim kryje. A co wytrwalsi i z sokolim wzrokiem mogą odnaleźć grudki bursztynu, który jest przecież żywym symbolem Bałtyku. Bo to w miejscu, gdzie dziś jest Bałtyk, w starszej epoce trzeciorzędu ciągnęły się potężne lasy, w których rosły sosny, świerki, tuje, palmy, paprocie i mchy. Bursztyn jest zmineralizowaną żywicą tamtych drzew iglastych, szczególnie sosny. Przez tysiące lat żywica ociekała z korzeni, pni i konarów, tworząc większe skupiska. W bursztynach można oglądać 650 gatunków much i komarów, poza tym termity, motyle, cykady, stonogi i pająki.

Na zwiedzających czeka również stanowisko – “ptasie trzcinowisko”, służące do podglądania różnych gatunków ptaków. W tzw. zbiornikach dotykowych można przyjrzeć się z bliska rybom, podpatrzeć ich zachowanie, a nawet je dotknąć.

Po takiej dawce wiedzy i doświadczeń bez skrupułów można przejść do sali “Morskie Murale 3D”, gdzie w zabawny sposób daje się odczuć nadmorski klimat jeszcze bardziej. Okazuje się, że jest to jedyna taka wystawa w Polsce, w której każdy może stać się jej częścią. Na ścianach, podłodze, suficie namalowane są obrazy, które dzięki dbałości o prawa rozchodzenia się światła i podstawy malarstwa fotorealistycznego, dają złudzenie rzeczywistości, której na co dzień nie jesteśmy w stanie zobaczyć. Dzięki temu możliwe jest tu pogłaskanie foki lub bałtyckiego morświna wynurzającego się z wody, serfowanie na olbrzymiej fali, znalezienie się w paszczy rekina czy pływanie w tradycyjnej kaszubskiej łodzi rybackiej. Wrażenia niezapomniane, a zdjęcia na fejsbuki – nieprzeciętne.

W Muzeum Kocham Bałtyk znajduje się również punkt informacji turystycznej, gdzie dowiadujemy się o kolejnym interesującym miejscu, które znajduje się 3 km dalej we Władysławowie.

Będąc we Władku nie można odmówić sobie przyjemności wdrapania się na wieżę widokową w Domu Rybaka. Tutejsi mieszkańcy mówią, że być we Władysławowie i nie wejść na wieżę, to tak samo jak być w Rzymie i nie widzieć papieża. Zatem do dzieła. Trzeba wdrapać się po schodach na ostatnie IX piętro (45 m n.p.m.). Dla mniejszych entuzjastów miejskiej wspinaczki jest winda. Na górze czeka taras widokowy. A dla bardziej wymagających, na wysokości 63 m n.p.m. udostępniono taras górny potocznie określany jako KULA. Z obu tarasów podziwiać można przepiękną panoramę Władysławowa i okolic a także: Morze Bałtyckie, Zatokę Pucką oraz przylądek Rozewie i Mierzeję Helską. Przy sprzyjających warunkach pogodowych widoczna jest również Gdynia. Nam niestety nie było dane oglądać tak rozległych terenów, ale to co widzieliśmy także zapierało dech w piersiach.

Poza tarasami na wieży znajdują się inne atrakcje dla zwiedzających: na III piętrze jest Muzeum Motyki, na piątym piętrze znajduje się Wystawa Magiczny Zawrót Głowy, a na VIII piętrze przy Kasach biletowych znajduje się sklepik, w którym zakupić możecie pamiątki związane z Kaszubami. Dom Rybaka można zwiedzać codziennie.

Władysławowo i Swarzewo  odwiedziliśmy w lipcu [spostrzegawczy czytelnik zauważy krótkie spodenki] . To jednak nic nie znaczy… Szukając pomysłów na ciekawe spędzenie czasu z rodziną z całą odpowiedzialnością polecamy te miejsca również i teraz – jesienno-zimową porą. Może akurat tym razem – podczasprzerwy świątecznej czy w trakcie ferii, zamiast kolejnej bajki w zatłoczonym kinie czy wypadu do obleganego aquaparku, zafundować sobie wycieczkę do krainy Północnych Kaszub i znaleźć odpowiedź kto to jest szyper, jak wygląda bałtycka krewetka, ile wraków leży na dnie Zatoki Puckiej, gdzie rybacy widzieli wieloryba. A przy dobrych wiatrach zobaczyć nawet Bałtyk i cały Półwysep Helski. My już planujemy powtórną wyprawę, tym razem w zimowej odsłonie.

***

Zobacz atrakcje w Przewodniku Magazynu Kaszuby, nawiguj – sprawdź mapy dojazdu:

Władysławowo, Port rybacki i jachtowy. Miejsce aktywnego wypoczynku

Swarzewo, Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polskiego Morza. Pielgrzymki do Opiekunki Rybaków

 

INFORMACJE PRAKTYCZNE

Dom Rybaka we Władysławowie
Godziny otwarcia – czynne codziennie:
grudzień 2016: 10.00 – 15.00, styczeń 2017: 10.00 – 16.00, luty 2017: 10.00 – 17.00, marzec 2017: 10.00 – 17.00, kwiecień 2017: 10.00 – 18.00, maj 2017: 10.00 – 18.00, czerwiec 2017: 10.00 – 18.00, lipiec 2017: 9.00 – 21.00, sierpień 2017: 9.00 – 21.00, wrzesień 2017: 10.00 – 18.00, październik 2017: 10.00 – 17.00, listopad 2017: 10.00 – 16.00, grudzień 2017: 10.00 – 16.00.
Cennik na rok 2016 / 2017
TARAS DOLNY [45 m n.p.m.]
Dzieci do 4 lat bezpłatnie
Bilet ulgowy 6,50 PLN
Bilet normalny 8,50 PLN
Bilet grupowy 6,00 PLN
– bilet grupowy liczony jest dla grup powyżej 15 osób

TARAS GÓRNY „KULA” +  TARAS DOLNY [63 m n.p.m.]
Bilet ulgowy  12 PLN
Bilet normalny 15 PLN
Bilet grupowy 12 PLN
Aktualnie w promocji:
BILET WYCIECZKOWY DLA GRUP ZORGANIZOWANYCH – 3 ATRAKCJE W JEDNEJ CENIE…
Muzeum Motyli + Wystawa Magiczny Zawrót Głowy + Taras Widokowy

Muzeum Kocham Bałtyk
GODZINY OTWARCIA
Od poniedziałku do piątku: 8.00 – 18.00
Soboty, niedziele, święta: 10.00 – 18.00
CENY BILETÓW
  Aktualnie: 
– dzieci do lat 3: bezpłatnie
– dzieci od 3 do 10 lat: 5 zł
– dorośli: 10 zł
– niepełnosprawni z 1 grupą inwalidzką: bezpłatnie
  Od 1 czerwca do 29 sierpnia:
– dzieci do lat 3: bezpłatnie
– dzieci od 3 do 10 lat: 8 zł
– dorośli: 13 zł
– niepełnosprawni z 1 grupą inwalidzką: bezpłatnie
Uwaga! Wejścia bezpłatne oraz ceny ulgowe tylko za okazaniem dokumentu