Mikrowyprawa śladem czarownicy. Staniszewo, Roku Pańskiego 1695

Mikrowyprawa śladem czarownicy. Staniszewo, Roku Pańskiego 1695 [FILM]

Dlaczego nieszczęsna kobieta musiała spłonąć na stosie?

Vlog SŁOMA Z BUTA – kolejna odsłona.

Książka jest dla miłośnika mikrowypraw co najmniej tak samo ważna, jak scyzoryk, śpiwór i karimata. Być może nawet ważniejsza, bo często to od niej właśnie zaczyna się przygoda. Ale tym razem wcale nie chodzi o pozycję z list bestsellerów czy podręcznik doi survivalu.

Tym razem chodzi o książkę, której odkrywanie samo w sobie stanowi pewnego rodzaju przygodę.

Tak właśnie było tym razem – wręcz trudno było się powstrzymać, gdy okazało się, że sceny znane z wielu filmów, ze starożytnych rycin, rozgrywały się w pobliskiej wsi. Czarownica, diabły, tortury, sąd i płonący stos. A wszystko w okolicznej, niepozornej wsi koło Kartuz.

Nie pozostało więc nic innego, jak wyruszyć w podróż. Z Kartuz do Staniszewa wędruje się niecałe cztery godziny. Potem trzeba znaleźć ustronne miejsce, rozpalić ogień i wyruszyć w drugą podróż – tym razem będzie to podróż w czasie, trzysta lat wstecz.

Sami zobaczcie… Prezentujemy kolejny odcinek – Vlog o mikrowyprawach SŁOMA Z BUTA.