„Kaszubski” senator PiS Waldemar Bonkowski, w wywiadzie, którego udzielił portalowi Kartuzy.info, mówi o nazistowskim filmie propagandowym, że był to „film dokumentalny”, który „ukazywał jak policja żydowska traktowała swoich współbraci w Getcie”. Ponadto twierdzi, że Jarosław Kaczyński podjął decyzję o jego zawieszeniu pod wpływem presji ze strony „niemieckiego Faktu” i „całej Ameryki”. O homoseksualistach mówi, że „mogą się zapedałować na śmierć”. Uważa też, że na Kaszubach ma bardzo duże poparcie.
FILM
Na początku wywiadu senator Waldemar Bonkowski z rozbrajająca szczerością przyznaje, że nie oglądał filmu, który udostępnił w mediach społecznościowych.
Był to niemiecki film dokumentalny, oczywiście nakręcony przez Niemców do celów propagandowych. Ukazywał jak policja żydowska traktowała swoich współbraci w Getcie. Nie grali tam aktorzy, były to rzeczywiste sceny. Ten film jest zamieszczony na oficjalnych stronach muzeów i instytutów żydowskich w Izraelu i USA jako film dokumentalny. W Polsce za film, który dla innych jest dokumentem, zrobiono mnie antysemitą – mówi senator PiS.
Przypomnijmy: w lutym tego roku Waldemar Bonkowski udostępnił na swoim Facebooku szczególny film, na którym można było zobaczyć, jak brutalnie wobec Żydów w Getcie zachowują się żydowscy kapo. Była to produkcja zmontowana z nazistowskich materiałów propagandowych. Film został wówczas przez Niemców opatrzony napisem: „Jak Żyd Żyda gonił na śmierć…”. Izraelska dokumentalistka, Yael Hersonski wykorzystała te materiały do swojego własnego filmu dokumentalnego, pt. „A Film Unfinished” – „Niedokończony film”, w którym opowiedziała o kulisach powstawania nazistowskiej produkcji.
Udostępnienie filmu przez senatora PiS nastąpiło kilka dni po przemówieniu premiera Morawickiego w Monachium, w którym mówił o „żydowskich sprawcach” (w kontekście Holocaustu). Waldemar Bonkowski udostępnił również artykuł, pt. „Prawda Żydów w oczy kole. Kolaboracja Żydów z Niemcami podczas II wojny światowej jest faktem”. Nie ulega wątpliwości, że nazistowski film propagandowy miał na profilu senatora PiS przemawiać za tezą, że Żydzi „uczestniczyli w kolaboracji”.
ZAWIESZENIE
W opublikowanym na stronie Kartuzy.info wywiadzie Waldemar Bonkowski komentuje również sprawę swojego zawieszenia w prawach członka partii Prawo i Sprawiedliwość:
Decyzja została podjęta pod namową niemieckiej gazety „Fakt”. W czwartek popołudniu ktoś z „Faktu”, zadzwonił do pani Mazurek (rzecznik PiS – przyp.red.) z informacją, że senator Bonkowski na swoim profilu umieścił zmanipulowany film video zawierający treści antysemickie. W tamtym momencie, kiedy cała Ameryka krzyczała „Polish Holocaust” i przy tej napiętej atmosferze, prezes podjął decyzję o zawieszeniu mojej osoby. W sobotę w „Fakcie” widniał nagłówek „Sukces Faktu”. Nie udało się im usunąć mnie za żonę, ale udało za propagandowy niemiecki film.
ŻONA. CHOROBA HOMOSEKSUALISTÓW
W wywiadzie nie zabrakło pytania dotyczącego relacji polityka z żoną, która na łamach Gazety Wyborczej publicznie oskarżyła go o stosowanie przemocy – miał m.in. grozić bronią, jej i innym członkom rodziny. Zdaniem senatora, kobieta działała z pobudek finansowych. Poza tym „lewacy ją wykorzystali”.
Poza tym w swoim stylu senator Bonkowski wypowiada się o osobach homoseksualnych:
Wielokrotnie podkreślałem, że jeśli ktoś jest homoseksualistą, to jest to jego prywatna sprawa. W swojej prywatnej sypialni może się nawet „zapedałować” na śmierć. My, heteroseksualni, nie zachowujemy się na ulicy obscenicznie, nie uzewnętrzniamy naszej seksualności. Na EuroPride zjechało się kilkanaście tysięcy tych chorych ludzi. Pokazywali swoje genitalia, mimo iż chodnikiem szli rodzice z dziećmi. Jest to zachowanie ordynarne. Seksualność to prywatna sprawa. Homoseksualizm można leczyć, a jak ktoś się nie chce leczyć, to jest jego sprawa, tylko niech nie zachowuje się obscenicznie na ulicy.
Na koniec wywiadu, senator Bonkowski stwierdza, że nie patrzy na poglądy polityczne samorządowców w swoim regionie, tylko stara się pomagać – bez względu na nie.
To są moje Kaszuby.
– stwierdza.