Plaża w Kopalinie. Nieopowiedziane historie [FOTOREPORTAŻ]
Czasem dobrze jest pomilczeć. Lepiej popatrzeć na słońce i ludzi. Każdy z nich ma swoją historię, nieopowiedzianą. Blog urlopowy Tomka Słomczyńskiego, dzień trzeci.
Plaża w Kopalinie, ale nie za dnia, tylko wieczorem. Taki plan mieliśmy na wczoraj. Żeby było nastrojowo i bez parawaningu.
Tak, wiem, że zachód słońca nad morzem jest bodajże najbardziej wyeksploatowanym fotograficznie tematem. Taka fota z wakacji, najlepiej od razu wrzucona na Fejsa, daje gwarancje na lajki i zachwyty zazdroszczących korpo i nie tylko korpoznajomych.
Dlatego z ociąganiem wyciągnąłem z torby aparat fotograficzny. Jednak spoglądając przez wizjer na pomarańczowiejący świat, spostrzegłem cos jeszcze. Coś w rodzaju tajemnicy kryjącej się w cieniach ludzi. Bo to nie zachód słońca, ale człowiek jest najważniejszym i zawsze ciekawym tematem reportażu zarówno tego wyrażonego przez słowa, jak i przez obraz.
Zacząłem więc fotografować przechodzących ludzi. I dojmujące było wrażenie, że każdy z nich niósł ze sobą swoją opowieść, swoje dumanie, niedostępne dla nikogo poza nim samym. Słońce tylko dało temu obrazowi odpowiednie światło.
Zamość to szczytowe osiągnięcie renesansowej myśli urbanistycznej, wymieniane wśród najwspanialszych zespołów urbanistycznych na świecie. Miasto wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO otaczają renesansowe…
Wbrew dość rozpowszechnionej opinii, w Polsce nie brakuje wspaniałych miejsc do aktywnego lub spokojnego wypoczynku. Dlatego czasem warto zrezygnować z wakacji w…