Kaszubska opowieść na festiwalu w Cannes [TRAILER]

Dziś rozpoczyna się najważniejszy w Europie festiwal filmowy. Tym razem z mocnym kaszubskim akcentem.

Dziś rozpoczął się 69 Festiwal Filmowy w Cannes, na którym zabrzmi – miejmy nadzieję że mocno i donośnie, kaszubski głos. Będzie tam pokazywany film „Pan Werner” autorstwa Wandy Dittrich, Mateusza Kolduna i Mariusza Wirskiego. Krótki, kilkunastominutowy film dokumentalny opowiada historię życia mieszkańca Kaszub, który zdołał uciec z Marszu Śmierci – przemarszu więźniów, który został zarządzony w wyniku ewakuacji obozu koncentracyjnego KL Stutthof. Marsz Śmierci miał miejsce zimą 1945 roku, tuż przed wkroczeniem Rosjan.

Jak czytamy w krótkim opisie filmu:

Impresja dokumentalna, w której Werner Feliks Rzeźnikowski – harcerz, członek Szarych Szeregów, były więzień obozu koncentracyjnego KL Stutthof, ocalały z Marszu Śmierci – opowiada niełatwe dzieje swojego życia. Historia z perspektywy mieszkańca niewielkiej miejscowości na Pomorzu rzuca nowe światło na życie Kaszubów w czasach przedwojennych, w trakcie II Wojny Światowej i w powojennej Polsce. Warty podkreślenia jest fakt, iż dokument nie obrazuje losów człowieka złamanego doświadczeniami, lecz zaznacza, iż nawet po tak traumatycznych przeżyciach można nadal cieszyć się codziennością.

Film „Pan Werner” zakwalifikował się do międzynarodowej kolekcji wideo Shoah Film Collection.

Co to oznacza i jaka role odgrywają w filmie Kaszuby mówi Wanda Dittrich, współautorka filmu.

Tomasz Słomczyński: Na jakich zasadach „Pan Werner” jest pokazywany w Cannes? On nie bierze udziału w konkursie?

Wanda Dittrich: Nie bierze udziału w konkursie. Bierze udział w największych na świecie, odbywających się co roku w Cannes targach producenckich, gdzie pokazywanych jest kilkaset filmów z całego świata, w tym nasz „Pan Werner”, który w tym roku został zaliczony do tego grona. W Cannes można nasz film oglądać od dzisiaj. Jest dostępny dla producentów przez cały czas trwania festiwalu, producenci mogą go zobaczyć i ewentualnie zainteresować się nim i dystrybuować go.

Z tego, co wiem, film opowiada o byłym więźniu obozu koncentracyjnego Stutthof, ale nie jest to opowieść rzewna czy traumatyczna.

Staraliśmy się zrealizować film który byłby czymś nowym jeśli chodzi o przesłanie, jakie ze sobą niesie… Zazwyczaj jest tak, że filmy dokumentalne, jakie mieliśmy okazję oglądać, opowiadają o traumie i o problemach, które ludzie mieli w trakcie wojny i po wojnie. Tymczasem „Pan Werner” opowiada o tym, że można przeżyć drugą wojnę światową, Marsz Śmierci i później cieszyć się życiem i czerpać z niego pełnymi garściami.

Film był już pokazywany w wielu miejscach, rzecz jasna, poza Kaszubami. Czy kwestie takie, jak Marsz Śmierci, Stutthof, czy skomplikowana sytuacja Kaszubów podczas drugiej wojny światowej – czy odbiorcy spoza regionu mieli pojęcie o tych sprawach?

Wydaje mi się że te fakty nie są obce widzom, którzy to oglądają. Film pokazywaliśmy przyjaciołom, znajomym i tym, którzy nie są zaznajomieni jakoś szczególnie z tematem Kaszub, film się bardzo podobał. Nie mieli problemu z „odczytaniem” go. Na przykład nasz przyjaciel, który realizował muzykę, Piotr Zarzycki, warszawiakiem od pokoleń, stwierdził, że jest to dzieło raczej uniwersalne.

Zapewne tak jest, jednak w warstwie informacyjnej, film przyczynia się do tego, żeby kaszubską opowieść o drugiej wojnie światowej pokazać szerokiemu gronu odbiorców.

Tak, to jest prawda. Rzeczywiście Kaszuby odgrywają tu bardzo ważną rolę. Historia pana Wernera Rzeźnikowskiego nie jest to historia łatwa i prosta. Pan Werner trafił do obozu Stutthof wtedy, gdy wielu Kaszubów było przymusowo wcielanych do wojsk niemieckich. Ci, którzy nie chcieli iść do wojska niemieckiego, byli rozstrzeliwani na miejscu albo wywożeni do obozu Stutthof jako więźniowe polityczni. Historia Kaszubów nie jest tu łatwa i oczywista. Dlatego warto o niej mówić.

***

Wanda Dittrich – z pochodzenia Kaszubka, absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Gdańskim (specj. nauczycielska, wiedza o filmie i teatrze, krytyka artystyczno-literacka), doktor nauk humanistycznych oraz wykładowca akademicki.

TRAILER FILMU „PAN WERNER”: