Które banki stosowały nieuczciwe praktyki przy kredytach frankowych?
Pod koniec lat 90., jak również na początku 2000 roku w naszym kraju bardzo popularne stało się zaciągnie zobowiązań finansowych w walucie franka szwajcarskiego. W tamtym momencie wszystkie banki w Polsce reklamowały ten produkt finansowy, jako najbardziej korzystny. Chodziło wtedy przede wszystkim o to, że potencjalny kredytobiorca mógł za pomocą kredytu we frankach zdobyć o wiele większą kwotę pieniędzy, niż jeżeli wziąłby kredyt w walucie polskiej. Aczkolwiek w tej sytuacji należy wyraźnie podkreślić, że Polacy takie zobowiązania finansowe zawierali na bardzo duże kwoty, gdy w większości przypadków były to kredyty hipoteczne. Niestety banki podczas zawierania umów frankowych ze swoimi klientami nie informowali ich o ryzyku, jakie taka umowa ze sobą niesie. W szczególności, jeżeli chodzi o możliwość znaczącej zmiany kursu franka szwajcarskiego, co później się okazało, że miało miejsce w stosunkowo krótkim czasie. Wszystko to spowodowało, że kredytobiorcy mieli bardzo duży problem, aby regulować swoje zobowiązanie finansowe wyrażone we franku szwajcarskim w sposób terminowy.
Pozew zbiorowy przeciwko bankom udzielającym kredytów we frankach szwajcarskich
Pozew zbiorowy w polskim systemie prawa funkcjonuje dopiero od 2010 roku. Wcześniej złożenia takiego dokumentu do sądu nie było możliwości. Przez pozew zbiorowy należy rozumieć nic innego, jak w szczególności dochodzenie roszczenia jednego rodzaju, które składa co najmniej dziesięć osób. Oczywiście w takim przypadku pozew taki musi być oparty na tej samej, bądź też takiej samej zasadzie. W przeciwnym razie nie będzie spełniać wszystkich wymogów formalnych. W dzisiejszych czasach coraz większe grono osób decyduje się na składanie pozwów zbiorowych przeciwko bankom udzielających takich kredytów, ponieważ wiąże się to z różnorodnymi zaletami.
Na jakich zasadach były udzielane kredyty frankowe?
Wszystkie banki na terenie naszego kraju w pewnych latach bardzo chętnie udzielały kredytów w walucie franka szwajcarskiego. Działo się to na takiej zasadzie, że banki swoje zobowiązania przeliczały względem kursu kupna franka szwajcarskiego, lecz wszystkie zobowiązania kredytobiorcy takiego produktu finansowego były przeliczane przez bank względem kursu sprzedaży franka szwajcarskiego. Oczywiście nie trzeba mówić, że takie działanie ze strony banku było jak najbardziej celowe i miało w planie wyciągnąć jak największe zyski z takiej sytuacji. Natomiast klienci przez takie działanie banków mieli bardzo duży problem z terminowym uregulowaniem swojego zobowiązania finansowego.
Czy warto podpisać ugodę z bankiem?
Otóż, jeżeli chodzi o kwestię tego, czy warto podpisać ugodę z bankiem to należy powiedzieć przede wszystkim to, że większość banków taką możliwość oferuje. Aczkolwiek należy pamiętać w szczególności o tym, że dzieje się tak wyłącznie w sytuacji, gdy banki mają pewność, że w sądzie z kredytobiorcami przegrają. Dlatego warto dobrze się zastanowić, czy podpisywanie ugody z bankiem będzie rzeczywiście na naszą korzyść, czy na korzyść instytucji, która nam takiego kredytu udzieliła.
Więcej informacji znajdziecie na stronie: https://kancelariafrankowicza.pl/kalkulator-frankowicza/