Wyhaczone z sieci. Tylko klikać, boki zrywać.
Kanał na Youtube nazywa się: „Hasztagi”. Piszą o sobie: „Jesteśmy ekipą podejmującą się przeróżnych wyzwań oraz testów. Nie straszny nam prąd, kiszone śledzie i trudne pytania.”
Rzeczywiście, widzimy na filmikach, jak faceci depilują sobie klaty, jak ekipa próbuje zjadać coś, co chyba jest niejadalne…
Albo jak odgaduje, co znaczą kaszubskie słowa.
Kto zna te słowa? Kto z Was odgadł? Rzecz jasna kaszubskojęzyczni Kaszubi nie będą mieli z tym problemów, ale cała reszta Czytelników…
dôka – córka, bułka czy w porządku? òbleczenié – odzież, ubranie
òbleczenié – to choroba, budżet domowy czy błogosławieństwo?
Sprawdźcie sami.
PS. Sprawa wymaga komentarza. Wśród samych Kaszubów filmik ten wzbudza mieszane uczucia. Głównie z trzech powodów.
Po pierwsze dlatego, że na filmie mówi się o „gwarze kaszubskiej”. Oczywiście wiadome jest, że kaszubski to język, nie gwara.
Po drugie dlatego, że w pisowni w napisach prezentowanych na filmie pojawiają się błędy. Słowa są napisane niepoprawną kaszubszczyzną.
Po trzecie słowo „przasny” oznacza odwrotność znaczenia, które podają autorzy programu.
Jednak, naszym zdaniem, nie ma co się napinać… Warto zwrócić uwagę na błędy, ale przecież to tylko zabawa, nie publicystyka czy praca naukowa.
W Redakcji MK błędy wybaczamy, nie obrażamy się i pozdrawiamy serdecznie ekipę „Hasztagów”!