Małgorzata Walkosz-Lewandowska. "Haftowane" kolorowanki

Małgorzata Walkosz-Lewandowska. „Haftowane” kolorowanki

„Chodzi o to, żeby zainteresować ludzi Kaszubami. Zaproponować im coś więcej, niż tylko gadżet, pamiątkę z wakacji”

[współpraca – Tomasz Słomczyński]

Małgorzata Walkosz-Lewandowska, pół-góralka z Dzierżążna. Znana jako autorka projektu „Made in Kaszebe”. O hafcie i wzornictwie ludowym może opowiadać bez końca. Gdy mówi o półgwiazdach, tulipanach, oczkach, wąsikach, diamontkach, pszczółkach, to tak, jakby mówiła o żywych stworzeniach – z czułością.

Ale pomyliłby się ten, kto uznałby, że nadmierna egzaltacja zastępuje u Małgorzaty profesjonalizm. Nic bardziej mylnego. Artystka jest skarbnicą wiedzy o hafcie i wzornictwie z Kaszub – wiedzy opartej na źródłach, udokumentowanej. Czasem można mieć wątpliwości, czy rozmawia się z człowiekiem sztuki, czy nauki.

– Tak zwany tradycyjny haft kaszubski, od co najmniej stu lat ulegał przeobrażeniom. Haft ten przed wiekami był synonimem najwyższej jakości dostępnej za bardzo wysoką cenę.

Małgorzata Walkosz-Lewandowska. "Haftowane" kolorowanki
Małgorzata Walkosz-Lewandowska w swojej pracowni. Fot. Edyta i Tomasz Słomczyńscy/Magazyn Kaszuby

Zaskakująca ściana

Marzec 2016 roku, restauracja Złota Jesień. Na spotkanie przyjechała Małgorzata z mężem. Dlaczego tutaj? To miejsce wyjątkowe dla artystki – tu znajduje się coś, co ona sama określa mianem „brytu”. To wielobarwna instalacja świetlna czyli mieniąca się kolorami i wzorami ściana w sali bankietowej. Oczywiście – w kaszubskie wzory.

Wzorki ze spodków produkowanych w Łubianie i niegdyś przez Cepelię – to wciąż jest „kanon” kaszubskości we wzornictwie. Tymczasem – jak dowodzi Małgorzata poprzez swoją twórczość, wzory kaszubskie to skarbnica wielu inspiracji dla współczesnego designu. Trudno w jej pracach doszukać się tamtego, nudnego, opatrzonego przez lata PRL-u, dzisiaj już obciachowego, wzorku.

Małgorzata Walkosz-Lewandowska. "Haftowane" kolorowanki 1
Małgorzata Walkosz-Lewandowska w swojej pracowni. Fot. Edyta i Tomasz Słomczyńscy/Magazyn Kaszuby

Cukierek, kapsułki, flakon

Małgorzata, mieszkając na Kaszubach już od trzydziestu lat (trafiła tu z Mazowsza), zyskała miano jednego z autorytetów w dziedzinie wzornictwa kaszubskiego.

Na co dzień wraz z mężem, Waldemarem Lewandowskim, prowadzi agencję reklamową Berda.

Pierwsze „kaszubskie” zlecenie zrealizowali w 2009 roku. To był folder, który zawierał w sobie ręcznie wyrabiany cukierek ­ i stronę z kapsułkami zapachowymi. Przy pocieraniu dłonią wydobywał się z niej intensywny zapach. Pachniała w ten sposób „kaszëbskô malëna”, czyli truskawka. Praca spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem – i, jak mówią dziś Lewandowscy, w tamtym momencie nabrali przekonania, że kultura ludowa Kaszub to właśnie ich kierunek.

Również 2012 rok można uznać za przełomowy. Małgorzata otrzymała stypendium Marszałka Województwa Pomorskiego na realizację projektu „Made in Kaszëbë”. Pod tą nazwą kryje się przedsięwzięcie artystyczne polegające na adaptacji do potrzeb współczesnego designu tradycyjnych wzorów pochodzących z haftów, mebli, malowideł na szkle.

– Staramy się twórczo podchodzić do tradycji – mówią Lewandowscy w jednym z wywiadów. – I dodają, że zdarza się, że sami Kaszubi miewają do tego stosunek niejednoznaczny. – Kaszubi są bardzo przywiązani do swojej tradycji, ubierają się w stroje, które uznają za ludowe, spotykają się na zjazdach. Ale to wszystko dzieje się od święta. W życiu codziennym jest inaczej. Kiedy zaproponowałam właścicielce tej restauracji, w której się teraz znajdujemy, że zrobię tu wystrój kaszubski, jęknęła: „tylko nie to…”. Ale dała się przekonać, gdy zorientowała się, że nie będzie to miało wiele wspólnego z tym, co kojarzy z „kaszubszczyzną”. Dziś, kiedy młode pary, szukające miejsca na wesele, pytają przez telefon o tę restaurację, dowiadują się, ze jest tu taki wystrój i mówią podobnie: „nie chcemy bawić się wśród kaszubskich haftów”. Potem przyjeżdżają na miejsce, oglądają i zmieniają zdanie. Często mówią: „bo to, co widzimy, nie jest kaszubskie.” A właśnie, że jest! Tylko inaczej…

Małgorzata Walkosz-Lewandowska. "Haftowane" kolorowanki 2
Małgorzata Walkosz-Lewandowska w swojej pracowni. Fot. Edyta i Tomasz Słomczyńscy/Magazyn Kaszuby

Coś więcej niż gadżet

Kaszuby, jak wiadomo dynamiczne się rozwijają, są swoistym „demograficznym zagłębiem”. Tutaj, na zapleczu Trójmiasta, żyje się w miarę dostatnio. Wśród pół, lasów i jezior osiedlają się stosunkowo zamożni i wykształceni mieszkańcy, którzy często pracują w Gdańsku i Gdyni. Urządzają swoje mieszkania. Czy wykażą zainteresowanie kulturą regionu, do którego się sprowadzili? To w dużej mierze zależy od tego, jaką ofertę – w szerokim znaczeniu, skierują do nich „miejscowi”.

– I o to nam chodzi, żeby zainteresować tych ludzi Kaszubami. Zaproponować im coś więcej, niż tylko gadżet, pamiątkę z wakacji – przyznają zgodnie Waldemar i Małgorzata.

Małgorzata Walkosz-Lewandowska. "Haftowane" kolorowanki 3
Małgorzata Walkosz-Lewandowska w swojej pracowni. Fot. Edyta i Tomasz Słomczyńscy/Magazyn Kaszuby

Baw się i ucz

Firma Berda, lipiec 2017. Małgorzata pokazuje swoje dwa najnowsze dzieła: kolorowanki.

Brzmi dość banalnie. Po co komu kolorowanki? Dla dzieci? Niekoniecznie… Kolorowanka to dziś metoda relaksowania się i forma edukacji. Ale po kolei…

„Kaszubskie Ogrody. Spacer po ogrodach haftu klasztornego, haftu wielobarwnego w asyście nowoczesnych wzorów kaszubskich”.

– To kolorowanka dla młodzieży i dorosłych – tłumaczy autorka. – Zaczyna się od początku, czyli od najwcześniejszego haftu klasztornego Norbertanek z Żukowa.

Artystka przerzuca karty książki.

– Tu mamy wzory z ornatów, które zostały skradzione w 1989 roku ze skarbca żukowskiego kościoła… Chodzi o to, żeby po przeczytaniu tej książki, bawiąc się kolorowaniem, człowiek miał pojęcie o genezie i rozwoju haftu na Kaszubach.

Ale nie tylko o naukę tradycyjnych wzorów tu chodzi. Wszak Małgorzata jest twórcą. Książka zawiera jej własne propozycje wzorów, stworzone na podstawie istniejących wzorów. Są propozycje dla mężczyzny, kobiety czy wzór, który mógłby być stosowany na tapecie… I wiele innych propozycji.

„Farwë Kaszëb. Abecadlnik haftu kaszubskiego” – to druga kolorowanka autorstwa Małgorzaty, tym razem przeznaczona dla dzieci. Przyjazna w użyciu, łączy naukę wzorów (dzieci poznają wzory z poszczególnych szkół haftu, charakterystyczną kolorystykę) z nauką pisania oraz z nauką słów w języku kaszubskim.

„Nauka” to chyba nie jest właściwe słowo.

– Chodzi mi o to, żeby dzieci bawiły się haftem, i uczyły poprzez tę właśnie zabawę.

Małgorzata Walkosz-Lewandowska. "Haftowane" kolorowanki 4
Małgorzata Walkosz-Lewandowska w swojej pracowni. Fot. Edyta i Tomasz Słomczyńscy/Magazyn Kaszuby

Badaczka, artystka, ale nie nie hafciarka

Wnętrze pracowni Berda nie różni się niczym od innych, podobnych wnętrz, w których pracują graficy. Lekki nieład, ale nie bałagan. To tu, to tam, leżą różne prace, plansze z wzorami. Jak się okazuje, wrażenie przypadkowości to tylko złudzenie, one są „na swoim miejscu”.

– Jak wygląda twój warsztat?

Małgorzata przyznaje, ze w dużej części jej praca jest nie tyle manualna, co intelektualna – przypomina pracę badacza, naukowca.

– Chodzę do muzeum, fotografuję, przerysowuję dawne wzory. Czytam mnóstwo publikacji naukowych. Ale też pracuję jak grafik… Zanim usiądę do komputera, chwytam za ołówek i nanoszę wzory na papier. Najpierw rysuję, potem skanuję to, co narysowałam, potem już pracuję przy komputerze.

– Co ciebie inspiruje?

– Wiesz… Wszystko mnie inspiruje. To tak, jakbyś miała ze sobą kosz z mnóstwem rzeczy. Nie wiesz co i kiedy ci się przyda. Szczególnie mnie inspirują sprzeczności, które w tym hafcie odnajduję.

– Sama haftujesz?

Małgorzata Małgorzata Walkosz-Lewandowska śmieje się serdecznie.

– Nie, co prawda umiem haftować, ale nie robię tego. Nie mam cierpliwości… Precyzja wykonania haftu kaszubskiego… To nie dla mnie.

Małgorzata Walkosz-Lewandowska. "Haftowane" kolorowanki 5
Małgorzata Walkosz-Lewandowska w swojej pracowni. Fot. Edyta i Tomasz Słomczyńscy/Magazyn Kaszuby

***

2 grudnia 2017 roku – w najbliższą sobotę, w Muzeum Kaszubskim im. Franciszka Tredera w Kartuzach Małgorzata Walkosz-Lewandowska będzie miała swój wernisaż. „Kaszubskie ogrody i farwë Kaszëb” – pod taką nazwą zorganizowano wystawę kaszubskich kolorowanek, która potrwa od 2 grudnia 2017 do 31 stycznia 2018.

Małgorzata Walkosz-Lewandowska. "Haftowane" kolorowanki 6

***

 

Zadanie zostało zrealizowane dzięki stypendium kulturalnemu Gminy Kartuzy.

Małgorzata Walkosz-Lewandowska. "Haftowane" kolorowanki 7